Mszyca świerkowa zielona - rozpoznawanie i zwalczanie

Mszyca świerkowa zielona to szkodnik powszechnie atakujący świerki. Najbardziej wrażliwy na owada jest świerk kłujący. W ostatnich latach bardzo często spotykam się w praktyce z chorującymi świerkami form srebrzystych, często w całych dzielnicach miast.

Występowanie i cykl rozwojowy mszycy świerkowej zielonej

Mszyca świerkowa zielona pojawia się i żeruje od kwietnia do jesieni w ogrodach, zadrzewieniach i parkach, w których rosną świerki. Jaja mszycy niestety zimują. Lokalnie w miastach mszyca występuje bardzo licznie i pustoszy nasze ogrody w szczególności świerka kłującego w formie srebrzystej. Cykl rozwojowy mszycy rozpoczyna się w połowie kwietnia, kiedy z zimujących jaj rozwijają się samice, które dają początek nowym koloniom. Mszyce żerują na dolnej stronie igieł na starszych igłach i ubiegłorocznych przyrostach. Największy rozwój mszycy występuje na przełomie kwietnia i maja. W wyniku żerowania mszycy zamierają od środka starsze pędy i igły. Drzewa wyglądają jakby schły od pnia w kierunku tegorocznego przyrostu. Objawy żerowania na drzewie najczęściej zauważamy w czerwcu, kiedy drzewo wyraźnie od środka jest suche a na końcach pędów jest młody zdrowy przyrost. Niestety to nie koniec życia mszycy, ponieważ w sierpniu pojawiają się nowe osobniki mszycy uskrzydlone, które mogą przenosić się na kolejne drzewa w okolicy. Jesienią rozwija się kolejne pokolenie kolonii, w którym samice znoszą zimujące jaja.

Jak zwalczać mszycę świerkową zieloną?

Zwalczanie mszycy nie jest łatwe. Należy wykonać oprysk środkiem mszycobójczym, takim jak Mospilan, Decis, Polysect czy Karate Zeon. Oprysk należy wykonać najlepiej wczesną wiosną bezpośrednio po zauważeniu pierwszych kolonii. W praktyce jest to trudne i najczęściej zauważamy objawy na drzewach w środku sezonu. Zaatakowane drzewo należy oczyścić z martwych igieł i wykonać oprysk oraz pamiętać, aby w kolejnym sezonie wegetacyjnym zareagować wczesną wiosną.

Katarzyna Wilczyńska

architekt krajobrazu

Wszystkie komentarze

Zostaw komentarz